www.klublakierowy.fora.pl

sabbatha

ooo niebieskie zielononiebieskie śliczności tak tak tak Wesoly

Damaris

Hmm...a jakie to sa zimne czerwienie? Tj chodzi mi o opis bardziej...

Ja nadal nie umiem ocenic jaki mam kolor skory...ale np tez nie lapie sie w tych nazwach czerwieni, bo np dla mnie pomidorowa nic nie znaczy, bo pomidory sa rozne.

Wiec nie umiem stwierdzic czy taka lubie czy nie.
Wstyd

MariaAntonina

Damaris

Hmm, dziwnosci z tymi pomidorami. Dla mnie rozowa czerwien (chociaz roz to oddzielna historia) jest nadal ciepla, a z nuta niebieskiego to juz nie czerwien. No ale ja specyficznie postrzegam kolory, choroba zawodowa chyba;)

lilypad

Dam wystarczy kropla niebieskiego, by czerwien byla zimna Mruga

Tego nie widzisz golym okiem, to po prostu wiesz Wesoly

zygzak

sabbatha

i lakieroholiczki Wesoly

MariaAntonina

zygzak

Za to przeciętny facet i tak tylko odróżnia 16 kolorów max.

Damaris

Ja znam kolo az za dobrze, nie jestem raczej zwolennikiem opisywania barw metoda ciepla i zimna, bo to niezbyt precyzyjne i naookolo. Ale sa rozne szkoly Mruga

A zreszta, o lakierach chyba glupio mowic uzywajac typowo 'malarskich' barw.
To byly tylko moje luzne, nocne przemyslnia.

zygzak

No to niech ktoś za pomocą koła barw mi wyjaśni dlaczego wyglądam dobrze w ciepłych zieleniach, w ciepłych fioletach, w żółciach a fatalnie w ciepłych czerwieniach (muszą być zimne)?

Bo ja mimo dobrej znajomości koła barw dalej tego nie czaję.

Cerę mam zimą blado zieloną. Teraz po prostu bladą.

Damaris

Hmm, tego akurat nie wiem. Ale 'dobrze' to pojecie wzgledne, moze Tobie tylko sie tak wydaje? Mruga

Moze w cieplych czerwieniach tez wygladasz dobrze?
Zreszta mowisz tutaj o lakierach czy ogolnie?

zygzak

Damaris

Hm, nie wiem, jak dla mnie kazdy kolor jest indywidualny i jego cieplo/zimno ma drugoplanowe znaczenie.
W ubraniu to wiadomo, ze licza sie wlosy, oczy i inne elementy. A na reku mozliwe, ze ciepla czerwien wybija jakies dziwne tony skory, ktore daja nieladny efekt, a inne kolory tego nie robia, bo sa po prostu inne. Zestawienie barwy cieplej i zimnej nie bedzie miec jednakowego efektu, jak zestawienie innej barwy cieplej i zimnej.

zygzak

Czyli trzeba indywidualnie eksperymentować. Wesoly

MariaAntonina

Damaris

No wlasnie, poza tym w odbiorze kolorow duza role odgrywa subiektywna percepcja. Np wiele jest polaczen, ktore wg kola/ teorii ze soba graja, a mi sie nie podobaja.
Gdzies nawet czytalam teorie, ze kolory nie istnieja w ogole i to tylko wytwor ludzkiego mozgu Mruga

Ania227

jak to nie istnieją

lilypad

Migdał

No właśnie ja nie rozumiem tych super czułych na kolor monitorów. Sama telewizora nie mam, ale czasem jak się przyjrzę w saturnie czy gdzieś- to taka dokładność i detal są bardzo męczące dla oczu i mózgu. Co innego kolory w lakierach, tu się liczy każdy niuans Mruga

sabbatha

phue, brat mi wziął mojego laptopa i siedzę na jego kompie i on ma taki elo pro monitor, oglądanie na nim lakierów to bajka Wesoly

Moniak

Mam pytanie, czy malujecie krawędź paznokcia? Czy to w jakiś sposób przedłuża trwałość? Bo spotkałam się z opiniami, że tak.

Damaris

Ja tez tak czytalam, widzialam nawet tutorial gdzie bylo malowane pod spodem paznokcia, tej wystajacej czesci znaczy sie.. Chyba dzieki temu nie scieraja sie koncowki tak szybko.
Ale nie wiem czy to dziala, jeszcze nie probowalam bo w wakacje az tak mi nie zalezy, zeby lakier trzymal mi sie maksymalnie dlugo.

Moniak

Ja maluję końcówki zawsze po dwóch dniach, jeśli nadal chcę nosić ten sam lakier. Jednak jeśli robię manicure od nowa to nie maluję krawędzi.

Migdał

Ale malujesz tylko same końcówki (krawędź czy pod spodem) ? Bo ja jak odświeżam lakier, to maluję po całości jeszcze jedną warstwę, ale tak sobie to wygląda.

Moniak

zygzak

Migdał

Migdał

zygzak

migdal a ty uzywasz jakis top? bo ja mam dzis lakier z niedzieli (czyli 7 dzien) i on nie ma ani przetarc ani uszkodzen, na 2 palcach którymi głównie piszę na klawiaturze mam minimalnie (0.2 milimetra) starte końcówki
tylko gdzies jak juz widać że niedlugo zacznie się psuć np po 4 dniach dodaję ten layering i to się świetnie trzyma

Moniak

Migdał

Moniak

Migdałko, ja też mam bardzo mocne i twarde paznokcie ale co z tego jak już po dwóch dniach mam bardzo starte końcówki Smutny

Szlag mnie trafia na to ale co mam zrobić. Już nie wierzę nawet, że jakiś top pomoże.

Migdał

To pewnie u Ciebie jednak od stukania. Ja też stukam dużo, ale głównej przyczyny upatruję w tym, że moje paznokcie więcej się wyginają, a z nimi lakier Wesoly

Wczoraj po raz pierwszy użyłam preaparatu na skórki ef i jestem zadowolona. Ładnie rozpuszcza, gdzieniegdzie musiałam 2x posmarować. Zobaczymy, jak u stóp sobie poradzi.

zygzak

Migdał

Co do mavala, to pamiętam, że już pisałaś o niej. Rozejrzę się za nią. A S. Hansen staram się nie kupować. W każdym razie dzięki Wesoly

sabbatha

co do domalowywania niestety kremy często źle wyglądają po takich zabiegach, po prostu to widać. Z shimmerami itp jest łatwiej przy domalowywaniu.

MariaAntonina

Mavala to moje odkrycie roku Mruga

Do tej pory byłam fanką Nail Teka a to jest dużo wygodniejsze w użyciu. W inny wątku został wspomniany top manhattan speed dry & extreme shine. Też jest całkiem fajny używam go na zmianę z Insta dri, nie jest taki gęsty.

Kasiuchetka

Ja najpierw pokrywam starte (ale nie odpryśnięte!) końcówki a potem kładę nową warstwę na całość Wesoly

Moniak

sabbatha

mi przeszkadza ze ja to widze Wesoly

MissAggie

W temacie ladnie pomalowanych paznokci - zbieram sie do proby pomalowania pazurkow tak jak maluje MSardas. Szukalam na youtube filmikow ale nic nie moge znalezc. Zastanawia mnie gdzie jest sekret - paznokcie pieknie pomalowane po brzeg a skorki nie zalane? Malowanie paznokci razem z palcami wydaje mi sie zbyt pracochlonne, czyscilabym chyba z godzine to wszystko. Macie linki do jakis filmikow/instrukcji itepe?

Dodam, ze doprowadzilam skorki do takiego stanu ze po prostu musze wyprobowac ten sposob malowania teraz albo nigdy Hyhy

Moniak

Mi się wydaje, że przy jej sposobie malowania nie ma siły aby choć trochę nie zalać skórek. Próbowałam kiedyś malować jej sposobem ale to bardzo pracochłonne jest niestety. W końcu stwierdziłam, że maluję jak najbliżej skórek ale ich nie zalewam a jeśli zdarzy się jakaś niemiła niespodzianka to od razu korektor idzie w ruch.

Co do ładnego malowania paznokci, to tak ogólnie dodam że najlepiej skupić się z malowaniem już na pierwszej warstwie. Kiedyś myślałam że pierwsza może być trochę gorsza, bo i tak maluję drugą ale to był błąd.

zetuzetia

A ja ostatnio sobie znalazłam metodę na ładne pomalowanie przy skorkach. Maluje 'na okraglo', tak jakby równolegle do skorek, a nie wzdłuż płytki (nie wiem czyrozumiecie

), wtedy ładnie jest wykonczone;)

Kasiuchetka

Ja wiem, też się staram tak malować, ale nie zawsze mi wychodzi Mruga

zetuzetia

Ja maluje tak zwłaszcza OPIkami, bo trudno mi tym szerokim pedzelkiem ładnie pomalowac Mruga

Damaris

Ja tak nie umiem, jeszcze gorzej mi się ciapie naokoło, albo w ogóle poprzednią warstwę uszkadza, ech.

MissAggie

Moniak

A ja nie wiem o jakiej wy metodzie mówicie

jak się maluje równolegle przy skórkach? Proszę mi tu łopatologicznie wytłumaczyć Wesoly

Kasiuchetka

[link widoczny dla zalogowanych]