www.klublakierowy.fora.pl

zygzak · Wysłany: Śro 15:28, 23 Mar 2011 Temat postu:

a tak wogóle to pewnie jest stary facet a nie młoda laska. Hyhy

sabbatha · Wysłany: Śro 15:40, 23 Mar 2011 Temat postu:

spoko mi pisała, że miała wspaniałą rodzinę bleble

elf__ · Wysłany: Śro 15:55, 23 Mar 2011 Temat postu:

xd No to wcześniej nie byłam pewna, ale teraz to już zakrawa na chorobę psychiczną.

Krissie · Wysłany: Śro 16:13, 23 Mar 2011 Temat postu:

Hehe, podejrzewam, że zygzak może mieć rację Rotfl

Anomalia · Wysłany: Śro 16:19, 23 Mar 2011 Temat postu:

reasumując - myślę, że OPI powinno wypuścić czerwony lakier I'm not really (a) lilly Hyhy

Krissie · Wysłany: Śro 16:25, 23 Mar 2011 Temat postu:

Chociaż ludzi z zaburzeniami psychicznymi ponoć nie powinno się utwierdzać w ich urojeniach, a to byłoby wzmocnienie jednego z aliasów osobowości Mruga

Ale pewnie by się jej/ jemu podobało - taki lakierowy pomnik - ale nie trwalszy, niż ze spiżu Mruga

Eleanor · Wysłany: Śro 17:41, 23 Mar 2011 Temat postu:

Na forum jestem od całkiem niedawna, udzielam sie tez raczej mało, ale za to codziennie wchodzę i przegladam forum.
Myślę ze lily byłaby jedna z forumowiczek której bym zaufała (z reszą jak wiele z nas) i to jest najgorsze.
Trzeba miec kiełbie we łbie cgyba aby z takim rumorem zniszczyc sobie tak dobra opinię.

Kasiuchetka · Wysłany: Śro 17:48, 23 Mar 2011 Temat postu:

Hmm, to która teraz ma zamiar wyjść za mąż? Rotfl

Kaolinait · Wysłany: Śro 18:39, 23 Mar 2011 Temat postu:

Margerita · Wysłany: Śro 19:09, 23 Mar 2011 Temat postu:

MissAggie · Wysłany: Śro 21:37, 23 Mar 2011 Temat postu:

sabbatha · Wysłany: Czw 14:55, 24 Mar 2011 Temat postu:

kurde musialam opilowac znowu paznokcie na okraglo bo mi sie szczerbia po bokach, pewnie padnie na mnie podejrzenie zem lily:P

eustachy · Wysłany: Czw 16:43, 24 Mar 2011 Temat postu:

Archilochus · Wysłany: Czw 20:52, 24 Mar 2011 Temat postu:

Nie no, ale numer! W życiu bym nie przypuszczała!

Ulina2000 · Wysłany: Czw 22:56, 24 Mar 2011 Temat postu:

Ja sie dlugo nie odzywalam. To ja jestem Lily

.
Dla mnie to niesamowita historia. Bardzo lubilam jej bloga i jej niesamowita wiedze o lakierach. Jak tylko o cos spytalam ona zawsze wiedziala. Jak trzeba bylo cos z czyms porownac od razu to robila jak miala dane lakiery. Czy ona poza drobnymi zapomnianymi przesylkami zrobila jakis wiekszy przekret? Bo jesli nie to przy takiej skali wymian kilka 'przeoczonych' sztuk nie mogloby byc celem tej calej mistyfikacji...

zygzak · Wysłany: Pią 7:59, 25 Mar 2011 Temat postu:

właśnie to jest najciekawsze, co było celem tej mistyfikacji Wesoly

Nola · Wysłany: Pią 8:52, 25 Mar 2011 Temat postu:

Zgaduję, że zdobycie akceptacji, podziwu i sympatii. Dlaczego w ten sposób, nie mam pojęcia. Kompleksy pewnie.

Oczko160 · Wysłany: Pią 10:05, 25 Mar 2011 Temat postu:

Dziwne, dziwne. W sumie nie rozumiem po co skakać po nickach, kilka kont, kilka blogów. O co chodzi to się chyba nigdy nie dowiemy.

Moniak · Wysłany: Pią 10:10, 25 Mar 2011 Temat postu:

Oczko160 · Wysłany: Pią 11:07, 25 Mar 2011 Temat postu:

Może sobie trzeba notować kiedy i jak się kłamie. W końcu trzeba sobie to usystematyzować Wesoly

zygzak · Wysłany: Pią 11:10, 25 Mar 2011 Temat postu:

uwaga wyobrazam sobie:

tabelka w excel, po kolei, forum, login, link, dane o rodzinie, dane o tz, jaki stan zaawansowania przygotowan do slubu, czy juz wyjechał do usa czy nie, gdzie mieszkam, co lubie, jakie mam lakiery a na jakie poluję, w tym te co piszę że mam ale ich nie mam, itd...

Oczko160 · Wysłany: Pią 11:12, 25 Mar 2011 Temat postu:

Wow, to rzeczywiście trochę czasu trzeba na to poświęcić...

Nola · Wysłany: Pią 11:14, 25 Mar 2011 Temat postu:

Oczko160 · Wysłany: Pią 11:16, 25 Mar 2011 Temat postu:

Ooo właśnie zauważyłam, że ten blog merry-midnight jakoś tam to jest już usunięty

zygzak · Wysłany: Pią 11:20, 25 Mar 2011 Temat postu:

Oczko160 · Wysłany: Pią 11:22, 25 Mar 2011 Temat postu:

I to taką liczbę oszukanych osób można dopisać pod każdą osobowością....

Nola · Wysłany: Pią 11:23, 25 Mar 2011 Temat postu:

Kasiuchetka · Wysłany: Pią 11:47, 25 Mar 2011 Temat postu:

Wcześniej był tylko zablokowany dla niezaproszonych użytkowników.

Nola · Wysłany: Pią 11:52, 25 Mar 2011 Temat postu:

Aha, kapuję, to pewnie dlatego teraz poznikały też zdjęcia.

agabil1 · Wysłany: Pią 12:25, 25 Mar 2011 Temat postu:

Kasiuchetka · Wysłany: Pią 13:01, 25 Mar 2011 Temat postu:

A tak swoją drogą, ciekawe czemu "Sunny Monday" jeszcze nie jest skasowany Niepewny

zygzak · Wysłany: Pią 13:15, 25 Mar 2011 Temat postu:

P4ulin3ck4 · Wysłany: Pią 13:18, 25 Mar 2011 Temat postu:

Kasiuchetka · Wysłany: Pią 13:20, 25 Mar 2011 Temat postu:

Oczko160 · Wysłany: Pią 16:08, 25 Mar 2011 Temat postu:

MariaAntonina · Wysłany: Pią 21:09, 25 Mar 2011 Temat postu:

Ta cała historia jest zabawna, ale tylko trochę. Spotkałam w życiu dwie a właściwie trzy osoby, które w taki sposób kreowały swoje życie w realu.

... Żyją (z tego co wiem nieźle) płynnie balansując pomiędzy fikcją i rzeczywistością wciągając w tą chorą grę bliższych i dalszych znajomych. Ich związki kończyły się z hukiem, a partnerzy wychodzili z nich pokiereszowani psychicznie. Przyjaźnie zerwane i wszystko zaczynało sie od początku. Obserwowałam te osoby z bezpiecznej odległości i nie pojmuję tego fenomenu jak to ma działać i po co tak. Dodam, że obie te osoby są nieprzeciętnie inteligentne i zdolne. Jedynie ta trzecia a właściwie trzeci pogubił się na całej linii...ale może dlatego że facet Mruga

a może nie miał excela...

sabbatha · Wysłany: Pią 21:17, 25 Mar 2011 Temat postu:

no domyslam si ze to jakis rodzaj choroby.

Ulina2000 · Wysłany: Sob 11:11, 26 Mar 2011 Temat postu:

Jednak uwazam, ze jesli Lily nie robi tego dla przekretow finansowych to trzeba tez docenic, ze stworzyla ciekawa i barwna postac. To ona miedzy innymi mnie naprawde wciagnela w ten klimat lakierowy. Skorzystalam z wielu jej wskazowek. Jesli chciala stworzyc taka, a nie inna postac to zrobila to swietnie (z mojego ponktu widzenia). Ja na ogol podchodze sceptycznie do przyjazni zawieranych przez inernet moze dlatego mam taka tolerancje do jej zachowania....

sabbatha · Wysłany: Sob 13:48, 26 Mar 2011 Temat postu:

docenić, że ktoś jest w rzeczywistości kimś innym? no nie wiem.

Nola · Wysłany: Sob 13:57, 26 Mar 2011 Temat postu:

Moja tolerancja też tego nie obejmuje.

zygzak · Wysłany: Sob 14:01, 26 Mar 2011 Temat postu:

to niech pisze powieści a nie oszukuje ludzi.

- pisanie o problemach życiowych (jak chocby o tz który nie odbieral telefonu) i oczekiwanie wspolczucia i pocieszania
- wymyślanie jakie to niby komplementy dostala
- opisywanie fikcyjnego ślubu
- opisywanie i porównywanie lakierów ktorych nie miala a ludzie na tej podstawie dokonywali decyzji o zakupie
- oszukaństwa finansowe

przecież to szczerze mówiąc ochydne zachowanie jest. co mam sie cieszyć, ze "mogl zabić a tylko pobil" czyli "mogla ukraść więcej a ukradla mniej"?

co więcej teraz każdy kto tu pisze może być podejrzany że jest lily. ślady jej dzialalności w postaci braku zaufania zostaną tu na dlugo.

Krissie · Wysłany: Sob 18:25, 26 Mar 2011 Temat postu:

Kiciunia888 · Wysłany: Sob 18:37, 26 Mar 2011 Temat postu:

E tam ślubu, melodramat to jest wtedy, jak się lakier zgubi/stłucze Hyhy

Krissie · Wysłany: Sob 18:44, 26 Mar 2011 Temat postu:

albo jak paczka z lakierami nie dotrze ze sklepu ze Stanów - jak ostatnio w moim wypadku; wtedy jest nie tylko melo- ale po prostu dramat Mruga

sabbatha · Wysłany: Sob 18:45, 26 Mar 2011 Temat postu:

albo swap gdzies znika po drodze

Ulina2000 · Wysłany: Sob 19:18, 26 Mar 2011 Temat postu:

No moze ja sie po prostu nie zdazylam tak zaangzowac w jej prywatne historie... Ale przeciez opisy lakierow byly prawdziwe. Zdjecia na blogu i wogle...

zygzak · Wysłany: Sob 19:40, 26 Mar 2011 Temat postu:

Ulina2000 · Wysłany: Sob 21:31, 26 Mar 2011 Temat postu:

A zdjecia? To skad miala zdjecia tych lakierow? Przeciez paznokcie byly zawsze te same.... Podrabiala ja na photoshopie?

zygzak · Wysłany: Sob 21:39, 26 Mar 2011 Temat postu:

zdjęcia ok, ale bardzo często wypowiadala się lub porównywala lakiery których nie miala. opisowo.

burn-it-up · Wysłany: Nie 10:35, 27 Mar 2011 Temat postu:

Jestem w szoku dizewczyny

ostatnio zastanawiałam się,czemu nie ma zdjęć Lily na blogu ale takiego powodu zniknięcia się nie spodziewałam...