www.klublakierowy.fora.pl

Ulina2000

no tak, dokladnie to... co ja musze miec ze skora ze mi to sie nie wchlania.... Smutny

sabbatha

mzoe za duzo nakladasz?

Ulina2000

hmm... no moze... wszystkie dokumenty w pracy dzis wytluscilam

Damaris

Ja chyba zamowie ten oslawiony Lemony flutter w koncu.
Jak mi sie nie spodoba to wezme ten xerial i juz.

Nola

Ja będę mieć Fluttera na dniach (w poniedziałek pewnie, bo już czeka na poczcie), dam znać, jak się sprawuje Wesoly

Damaris

Ja chyba dzis zamowie pare rzeczt, bo mi jakos zle tak.

Obawiam sie zapachu, ale pewnie jakos przezyje.

Nola

Już mam Fluttera (razem z całą pachnącą resztą Mruga

).

Mi zapach nie przeszkadza, ale jestem na to dość odporna (z małymi wyjątkami). Pachnie cytrusikowo, ale mi kostki do WC nie przypomina akurat, więc uważam, że jest nawet przyjemny. Jest tłusty, nie wchłania się do końca. Zdam relację, jak poużywam dłużej Wesoly

Damaris

Ok, to fajnie.
CHyba sobie zamowie wreszcie, jakos nie mam czasu i dylmaty, jak zwykle chce za za duzo, ech. Ale niedlugo nie bede w ogole miec czasu na zakupy, wiec chyba zrobia sobie ostatnia przyjemnosc.

MissAggie

zygzak a musi koniecznie byc SVR xerial 10? Bo ja mam 30 i uzywam sobie okazjonalnie do rak, krzywdy nie robi, ale widzialam ze podkreslalas wczesniej ze ma byc 10.

MariaAntonina

No to przyszła kolej na mnie w testowaniu Xeriala.
Do tej pory w tym sezonie zimowym uniknęłam pękającej skóry używając Dermesy i elo-bazy. Ale podkusiło mnie i przez 3 dni używałam szybko-wchłaniającego się kremu. Efekt- ręce mam w opłakanym stanie.
Kupiłam Xerial i będę testować, już widzę że "samotnie" nie poradzi sobie na początku, musze go wesprzeć czymś jeszcze, pewnie elo-bazą lub dermosanem. Będę na bieżąco informować o postępach w "leczeniu".

zygzak

zygzak

MariaAntonina

Jedno jest pewne po jednorazowym zastosowaniu na noc pod rękawiczki poprawia znacznie kondycję skóry czego polskie odpowiedniki ni chu-chu chusteczki.

MariaAntonina

Po tygodniu używania mogę już coś powiedzieć, mianowicie Xerial 10 to bardzo dobry krem ale dla mnie trochę za mało treściwy. Wesoly

Już tłumaczę, poprawił baaardzo stan ogólny rąk i skórek zygzak cmok

ale niestety nie poradził sobie z suchymi plackami, nawet wsparty "tłuściochami". Wczoraj dołączyłam do duetu jeszcze Dermesę i dziś placki są prawie wygojone.( Nie wiem na jakiej zasadzie działa ten płyn ale u mnie na razie działa

)
No i kremu muszę używać często -więc nawliżenie 24-godzinne jak napisali na tubie, to u mnie nawilżenie 2-4 godzinne Mruga

Mam nadzieje, że jak już wyjdę z fazy "leczenia" i przejdę do pielęgnacji to nie będzie dopuszczał do pojawiania się suchych placków i pęknięć (napiszę)
Kusi mnie sprawdzenie ich kremu do rąk, czy nie byłby bardziej treściwy, zygzak próbowałaś?

zygzak

MariaAntonina

Dermesa to płyn na pękającą skórę stóp i rąk. Mi to zawsze ktoś z rodziny podsuwał żebym spróbowała, i zawsze wydawało mi się że to tylko taka gliceryna w sprayu.
Ale jak mnie w zeszłej wiosny przyparło i suche placki pękały krwawo to tonący brzytwy się chwyta i zaczęłam stosować tak jak polecają, kilkakrotnie aż do wchłonięcia. A na noc na to jeszcze nakładam jakiś tłusty krem.
Jak czytam skład to ciągle się dziwię że to jest skuteczne, ale jest (jak na razie) Mruga

Poczytaj sobie na kwc-opinie ma dobre .

zygzak

symtuastic · Wysłany: Sob 9:03, 26 Mar 2011 Temat postu:

Obecnie mam Yves Rocher Arnica Essentiel Créme Quotidienne Hydratante i podoba mi się. Ładnie pachnie, dobrze nawilża, szybko wysycha na dłoniach, polubiłam go Mruga

Kiciunia888

Najulubieńszy krem w moim domu- Isana z 5% urea. Tani, nie zostawia takiej wilgotnej powłoki jak kremy glicerynowe (Kamill- toż to koszmar był). Dobrze wpływa na skórki, nie trzeba zużywać go dużo, żeby nawilżyć dłonie.
Ulubiony jak na razie krem mojej mamy (wykonywanie prac ręcznych nie zawsze w rękawiczkach).

Najnowszy kremowy nabytek- krem z 20% zawartością masła shea ze Scandia Cosmetics. Gęsty, mocno pachnie, ja muszę stosować minimalną ilość, bo inaczej mi się wałkuje (z tym, że nie mam suchych rąk). Zostawia minimalną powłokę, na skórki też dobrze wpływa. W Super Pharm tester stoi, więc można bez problemu zmacać mazidło przed zakupem.

I przyznam, że uwielbiam peelingi do rąk, chociaż to chyba już fanaberia jest Mruga

Kasiuchetka

Ja też polubiłam peelingi Wesoly

Moim ulubieńcem jest odnawiający z Oriflame (seria Advanced Hand Care). Miałam też z Avonu, ale się pozbyłam, bo mi nie podszedł.

Kiciunia888

Peeling Ori właśnie mi się skończył- fajny, ale ta warstwa tłusta bywała drażniąca.

Świetny jest Spa Mani z Dermiki- ale drogerię, gdzie był dostępny właśnie mi zamknęli Kwadratowy

kammm

Ja mam peeling z Czterech Po Roku, fajny gadzet w sumie Wesoly

chociaz efekt na poczatku powala.

Kiciunia888

Z 4 Pór Roku nie widziałam, gdzie go znalazłaś? Wesoly

Zresztą, z peelingami do rąk to ciężko jest, mało popularny coś ten kosmetyk

kammm

W takim malym osiedlowym sklepiku ze wszystkim, za niecale 9 zl chyba Wesoly

Aaa, no i widzialam go tez w Tesco.

Kiciunia888

O, dzięki za info, jak wykończę tego z Daxa, to się pofatyguję do dużego Tesco Wesoly

(drugi koniec miasta

)

Najlepszy peeling do rąk: olej migdałowy + łyżka cukru. Po żadnym kupnym specyfiku nie miałam tak gładkich rąk

Archilochus

Jesień blisko, więc podbijam temat. ja ostatnio spróbowalam Pat&Rub balsam do rąk trawa cytrynowa i kokos, ślicznie pachnie, właściwości pielęgnacyjne dobre, ale z mocno przesuszoną skórą sobie raczej nie poradzi. Ot taki kremik, tylko ten zapach mmm :hamster_inlove:

lubię tez kapnąć sobie na dłoń olejek jakikolwiek i wmasować pod krem, ostatnio Avon planet Spa seria Turecka Łaźnia Termalna. Na zimę spróbuję niebieski odżywczy Pat&Rub i zdam relację. Hud Salva też był dobry, tylko brak zapachu mnie denerwował.

Damaris

Ja kupiłam niedawno olej kokosowy i się bardzo zachwycam. Wesoly

Fajny jest, bo ma stałą konsystencję i może nie nawilża świetnie, ale bardzo wygładza i zmiękcza skórki.

Paramore

Dam, a trzymasz go w lodówce? Ja owszem (tak napisali na moim słoiku) i też go chciałam stosować w roli kremu do rąk/skórek, ale nie uśmiecha mi się smarować czymś zimnym jak już wystarczająco mi zimno! Wstyd

A poza tym zastanawiam się po cichu nad zakupem [link widoczny dla zalogowanych], tylko powstrzymuje mnie nieco cena...
Z drugiej strony maznęłam sobie nim kiedyś ręce i po pierwsze - zapach jest absolutnie świetny (chociaż niektórym przeszkadza), a po drugie całkiem fajnie nawilżył.
Co myślicie?

sabbatha

ja chyba kupie z flormaru krem, nie dosc ze tani to mocno nawilza (tak po tescie mi sie wydaje) i ma wielka tube, taki jakis fioletowy czy tam rozowy sprobowalam

Paramore

O, zerknę sobie jutro, bo akurat będę przy wysepce.

fia

Damaris

Ja Hemp lubię mimo zapachu, jeden z lepszych kremów imho, tylko drogi rzeczywiście.

Na razie trzymam olej tak pół na pół, myślę, że w chłodnym miejscu wystarczy, ale nie jest wyjątkowo zimny po wyjęciu - w sensie nie ma uczucia, że smarujesz się kostkami lodu. Wesoly

Jak stoi w pokoju, to się nie rozstapia ale pewnie może się zepsuć łatwiej.

Paramore

Dzięki

fia - tej isany szczerze nie znoszę - przez zapach, strasznie mnie odrzuca od niego

Zerknę na avene.

Soya

Ja jakiś czas temu zraziłam się do tej Isany bo w ogóle mi się nie wchłaniała i w ogóle miałam jakieś złe wspomnienia z nią, ale ostatnio zrobiłam podejście nr dwa i jest zachwycona, nie wiem czy coś w niej zmienili czy to ja miałam jakiś dziwny okres wtedy

I zapach też mi się baaardzo podoba, co pokazuje jak różne są gusta Wesoly

Ale zastanawiam się nad kremem do rąk z L'occitane ale boję się, że mi nie podpasuje a cena jednak spora...

MariaAntonina

O tak, Isana nie dość, że śmierdzi, to jeszcze nie robi nic z moimi dłońmi, owszem zostawia ochronną woskową warstewkę, ale jeżeli chodzi o pielęgnacje to może nawet wysusza !? (miałam już ze 3 podejścia i za każdym razem lądowała w koszu Wesoly

)

Ja olej kokosowy trzymam w lodówce, a małą porcję przekładam do pustego pudełka i stoi w łazience -jest ciepły i rozpuszczony Mruga

a nie zdąży się zepsuć.
Teraz używam go w duecie z Dermesą (pisałam o niej wcześniej w tym wątku) i jak na razie to fajny zestaw-ręce mi jeszcze nie popekały, ale sezon zimowy dopiero przed nami.

Jak się zastanowię to wśród kosmetyków do pielęgnacji kremy/maści/mazidła do rąk stanowią chyba 80% Wstyd

mam jakąs obsesję

Piontkowa

A próbowała któraś z Was kremów Evree? W Rossmannie są do kupienia. Wykańczam już drugie opakowanie czerwonego i jak na razie to mój nr jeden Wesoly

anai

też się wypowiem, zwłaszcza, że z rękoma mam swoisty dylemat Mruga

Szczerze mówiąc nie lubię kremów do rąk - kupuję, ale rzadko używam. Nie lubię uczucia tłustych rąk, zwłaszcza, że dużo pracuję z papierem Mruga

Z drugiej zaś strony mam dość przesuszoną skórę, a dwa razy w ciągu ostatnich dwóch lat udało mi się nabawić nawet uczulenia na dłoniach. Na szczęście winny już na 90% zlokalizowany, więc jest szansa, że się to nie powtórzy.

Słowem - nie lubię smarować rąk, a powinnam.

Od kilku miesięcy wybawieniem jest dla mnie olejek ze słodkich migdałów (ja swój kupiłam w sklepie Organique, ale wiem, że można go dostać w wielu sklepach internetowych). Dość szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy i faktycznie świetnie działa na skórki. Oczywiście warto stosować go regularnie. Ja zdecydowanie polecam - nie jako środek leczniczy oczywiście, tylko do codziennej pielęgnacji Wesoly

MariaAntonina

Paramore

Dzisiaj mam dzień z olejem kokosowym na dłoniach, jak głaskałam kota, to lizał mi ręce Rotfl

MariaAntonina

filipionka

Od lat jestem wierna jednemu - kremowi Nivea Wesoly

To był swego czasu jedyny krem dostępny na rynku i do tej pory nie są w stanie go przebić żadne lepiące się preparaty na bazie gliceryny.

sabbatha

ja mam teraz z Decubal (załapałam się na testowanie z akcji na FB) i naprawdę fajny Wesoly

Piontkowa

Ja też zaczęłam go używać, jest dobry, ale jeszcze nie wiem czy bardziej wolę jego czy moje ukochane Evree.

Kiciunia888

Palmer`s Cocoa Butter Formula with Vitamin E, czyli skoncentrowany krem do rąk
- tłusty
- dobry na chłodniejsze dni
- pachnie jak kakao, minimalnie zażółca skórę, jeśli ktoś ma jasną

Zużyłam dwie tubki. Jak jest zimno to na dłoniach wyskakują mi takie czerwone, suche plamki - najwięcej w okolicy nadgarstków. Cocoa Butter to jak dotąd jedyny krem, którym mogę wtedy ręce smarować - po innych skóra szczypie i tych plamek wychodzi więcej.

Kiciunia888

Rossmann Fuss Wohl Intensiv Creme 10% Urea - jako krem do rąk Wesoly

Używam w pracy:
- dość dobrze nawilża
- wygładza, zostawia taką pudrową powłoczkę
- dzięki temu, nie powoduje zatłuszczenia wszystkiego naokoło
- cena, chyba 4,99 zł dałam

Dobry krem pracowy trzeba tylko przygotować się na dziwne spojrzenia - toż na opakowaniu jak byk stoi, że do stóp!

feline_feminine

jest chyba nowa isana - 5,5% urea, bezzapachowy. fajny jest, dobrze nawilża, nie zostawia tłustej powłoki, tylko jakby taki film, trochę wodnisty.

ale faktycznie lepiej nawilża xerial10 Mruga

też trochę opóźnia rogowacenie tych miejsc, z których wychodzi paznokieć poza opuszek (nie wiem jak to się fachowo zwie)

a znacię Anidę? dorwałam ją, bo na KWC ma peany i kosztuje ok. 5 zet i faktycznie fajna, wersja wosk pszczeli i makadamia. z bezmocznikowych to chyba najfajniejszy krem dorączny jakiego używałam.

zygzak

u mnie na stałe w lazience stoi pol litra xeriala, więc jakby używam go z rozpedu. Wesoly

nie znosze tłustej powłoki a on takiej nie zostawia.

MariaAntonina

Jeszcze mnie tu nie było-w tym roku Mruga

A przecież kremy do rąk to moja obsesja

Po testowaniu Xeriala- który ma świetny mocznik, ale jak dla mnie za mało nawilżającą konsystencję, która u mnie się nie wchłania, zaczęłam testować inne mocznikowe mazidła.
Moja opinia o ostatnio wymienionych:
-Anida (bez mocznika)-krem na lato
-nowa Isana 5,5% urea, bezzapachowy -dobry krem na lato Mruga

(ja dzielę kremy na letnie i zimowe Mruga

)
-Rossmann Fuss Wohl Intensiv Creme 10% Urea bardzo dobry nawet na zimę
a za tą cenę to genialny.

A i jeszcze dwóch innych moich ulubieńców
- Kamill ale ten mały różowy "koncentrat "intensiv+" 5% urea i olej migdałowy w składzie - to ostatnio mój krem "torebkowy" -dość szybko się wchłania, choć chwilę trzeba poczekać. Dobrze nawilża i i zostawia warstewkę ochronną. Wada- zapach "babciny", ale skoro działa to można przywyknąć Mruga

-Nivea dla dzieci S.O.S. w metalowym pudełku przyspiesza gojenie ran i czerwonych podrażnionych placków. Działanie podobne do aptecznych gojących kremów "Cica...cośtam. tylko cena niższa Mruga

feline_feminine

ja próbowałam tego Isana fuss wohl 10% i coś mi w nim nie pasuje, mam wrażenie, że dziwnie pachnie, nie lubię czuć tego zapachu na rękach. ale działa fajnie, choć Xerial na mnie działa lepiej.

jeszcze widziałam jakąś Eveline z 10% mocznika, ale nie próbowałam, bo nie lubię tej firmy

feline_feminine